Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na rozdrożu ścieżek życia.

Idę przez świat z podniesioną głową,
idę i nie raz przystaje. Odpoczywam.
Uśmiecham się - nie, nie stale.
Czasem, czesto, za każdym razem inaczej.
Przemierzam życie szybkim krokiem,
ale nie śpieszę się, nie biegnę.
By nie upaść, by nie potknąć się.
Tak, wiem. Bywa i tak że się nie udaje.
Podążam za słońcem, uciekam przed deszczem.
myślę .. " dziękuję Ci Boże za to że jestem."
Gdy spadnie śnieg i gradem ziemia sie ubierze..
powstaje idea :" niech Bóg mnie już stąd zabierze."
Każdy dzień coś nowego mi niesie:
jest anioł z drogowskazem w ręce
i staruszka z poczciwym sercem.
Jest wygrany w miłosnym pudle los,
łączącę brzegi dnia i nocy
niezawodny most.
Są gwiazdy z mocą spełnienia,
w ciemnym tunelu cień nadziei płomienia.
Są także kolce co 'królowa' zawiera,
wścibskie, okrutne ludzkie spojrzenia.
Są dni z niewidocznym horyzontem,
walka z codziennym życiowym frontem.
Są momenty w których uśmiech znika,
świat za szybko nieumyślnie mi umyka.

4388 wyświetleń
55 tekstów
1 obserwujący
  • Nutka67

    18 August 2010, 23:17

    Każdy z nas czasami staje na rozdrożu takich ścieżek. Ważne, aby wybrać tę właściwą. Zdecydowanie na plus.

  • 13 August 2010, 21:31

    Bardzo dziękuję za opinie .. bardzo ważna jest dla mnie! ;))