Idę do Ciebie drogą księżycową Idę pośród gwiazd obsypanych złotym pyłem Biegnę z błyskawicą po niebie tańczącą Podążam za szumiącym w górach wiatrem
Ujrzysz mnie w tafli oceanu błękitnej Usłyszysz w śpiewie ptaków fruwających pod słońcem Dotknę Cię spadającym z drzewa listkiem Przywitam zerwanym w polu polnym kwiatkiem
Będę Twym uśmiechem gdy smutek Ci dokuczy I przytulę tak spokojnie niewidzialnie Będę Twoim echem gdy nikt Cię nie usłyszy I odpowiem Ci sercem tak przjażnie
"Idę do Ciebie drogą księżycową Idę pośród gwiazd obsypanych złotym pyłem Biegnę z błyskawicą po niebie tańczącą Podążam za szumiącym w górach wiatrem"