Ich dłonie takie zimne
Pod kołdrę się wkradają
Raz dotkną mego ciała
I zasnąć mi nie dają
Na swej szyi dziś czuję
Języki ich parzące
Na talii ich pazury
Wbijają się okropnie
Znów krew na moich rekach
I już nie mogę przestać
Z diabłami chcę zamieszkać
Tak, chcę się z nimi przespać