Wierzę...
Tak bardzo pragnę wierzyć że
jest gdzieś taka... kraina.
Gdzie życie się śmiercią nie kończy
a... śmiercią się rozpoczyna.
Gdzie łąki się ciągną bez końca
barwnymi kwiaty usłane.
I radość na twarzach bliskich
bo łzy są wręcz... zakazane.
Tam... każdą zranioną duszę
Pan Bóg swym przytuli ramieniem.
Odnajdzie w nim spokój wieczny
uchroni ją przed... cierpieniem.
Że... noce są mniej samotne
od tych... które dręczą mnie tu.
Tam sny jak motyle są barwne
tu... łzy są początkiem do snu.
Że słońce tam wschodząc głaszcze
dusze... ciepłem promieni.
I życie choć wieczne po śmierci to
lżejsze jest tam niż... na ziemi.
wiersz dedykuję mojemu mężowi...
Dodaj odpowiedź 2 June 2013, 17:57
0 Agnieszko wzruszające wersy wiersza,wiem że taka wiara pomaga znieśc smutne chwile -pozdrawiam serdecznie i ślę całusy :)
Odpowiedź 2 June 2013, 17:50
0 Dziękuję wszystkim... wiersz być może... być może początkiem pogodzenia się z tym co się wydarzyło ostatnio w moim życiu...
doprawdy wolałabym o czymś weselszym i pewnie z czasem dam radę... jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam...Odpowiedź 2 June 2013, 17:13
0 Niezwykły wiersz, tak jak niezwykła jest dusza autorki...
Jestem pod wrażeniem...Odpowiedź 2 June 2013, 14:09
0 Jest przecudowny... najpiękniejszy.
Jest lepki i ciepły jak miód, a jednocześnie rozkazuje mi tęsknić.Odpowiedź