Menu
Gildia Pióra na Patronite

życia wianki

https://www.youtube.com/watch?v=snAXXcR6s_E
żałość umiera codziennie
w niewysłowionym wkracza
spotkaniem nadając bieg
namacalnie

wykradzione
zapłakane o c z y
romantycznych wspomnień
pragnień jedności w dotyku piękna
nie objęte
odmienione
zwiewną wstęgą ciszy
nie potrafią spocząć
pośród przegranych
zagubionych znaków

trwaniem do końca przemijania
linią podziału na dłoniach i w sercu

miłując po kres dwóch istnień
jurydycznym przedsmakiem
wyłączenia egzystencji
oczekuje pieśnią
co bardziej klęka
świętym wejrzeniem
nieobojętności postanowień
z jaśniejszym celem
wędrówki

gubiąc płatki róży życia
zatapia i scala się w słowach
których kocha
imionach których nie zapomni

dziękczynna historia
m i ł o ś c i

na c h l e b
i wino
eschatologii
anamnezy

84 105 wyświetleń
2127 tekstów
24 obserwujących
  • wdech

    10 May 2017, 11:44

    dziękuję Grażynko
    pozdrawiam ciepło i miłego życzę
    :)

  • 4 May 2017, 14:31

    Słowa - żyją tyle razy, ile razy zostaną wypowiedziane.
    Po raz kolejny czytam ten niezwykły wiersz - dziękuję Andrzeju - tak piękne słowa żyć będą wiecznie. :)

    Pozdrawiam serdecznie. :)

  • wdech

    1 May 2017, 18:50

    dziękuję gołąbku
    pozdrawiam, miłego...

    ~li... cokolwiek to dla ciebie znaczy...

  • nicola-57

    28 April 2017, 12:47

    u Ciebie poezja jest koroną myślenia.
    szacunek i serdeczności