Las...
Hen nad lasem dwa jastrzębie
zataczają wielkie koła.
Krzykiem budzą las do życia.
Z głębi lasu... echo woła.
Coś zaczyna trzeszczeć w lesie.
Dzięcioł stuka lecząc drzewa.
Pośród koron słychać śpiew.
To nie ptaki to... las śpiewa.
Pachnie grzybnia, mech, igliwie
zapach nozdrza zwierząt pieści.
Czasem wiatr się zawieruszy
strąca liście... zaszeleści.
Przez gęstwinę promień słońca
usiłuje się przedzierać
jakby wskazać chciał grzybiarzom
gdzie dorodne grzyby zbierać.
Mgły opadły i... gdzieniegdzie
wyłoniły lila wrzosy.
Jeszcze tylko runo leśne
srebrzy się od... kropli rosy.
Dodaj odpowiedź 18 September 2014, 21:43
0 piękny nastrój, już się w nim kąpię...już grzybka widzę...i pajęczyną się zachwycam:)
Pozdrawiam piękną złotą polską jesieniąOdpowiedź 18 September 2014, 14:37
0 Poczułam klimat lasu...pięknie napisany wiersz.
Pozdrawiam Agnieszko :)Odpowiedź