Menu
Gildia Pióra na Patronite

Déja vu

gwiazdy już płoną
jak Ducha Świętego ogniki

i mrok się uniża

płaszczem nocy
otulając ludzkie ramiona

zmierzch
niczym stos wierszy

tli się

ostatnim promieniem
strąconego słońca

101 644 wyświetlenia
954 teksty
266 obserwujących
  • fyrfle

    31 August 2016, 11:56

    Dzisiaj samo wzeszło, nie musiałem je strącać i jest niczym sto Twoich wierszy, ależ rozpromienia duszę!

  • Adnachiel

    31 August 2016, 08:47

    Onejko, wielką nagrodę mi uczyniłaś swoim wpisem.
    Jestem Ci za to bardzo wdzięczny.

    Smurfie, czyżbyś chciał powiedzieć, że jestem monotematyczny? Hehe :)
    Tak, wiem :)
    Ale rady na to nie ma :)
    Grunt, że podoba się i żeś się w końcu u mnie pojawił :)

    Miłego dnia dla Was Cytatowicze.
    Czekam na Wasze [arcy]dzieła :)

  • dark smurf

    30 August 2016, 17:13

    gdzieś już to poczułem.. nie o plagiat chodzi ;P
    chyba mam deja vu :))
    ładnie :)

  • onejka

    30 August 2016, 15:20

    Dumam od rana co napisać...może powiem, że za każdym razem Twoje spojrzenie na świat, na życie otwiera szerzej oczy i uczy dostrzegać małe rzeczy, które jakże często są głównym sprawcą wielkich spraw...niczym ostatni promień.
    Pozdrawiam ciepło :)

  • Adnachiel

    30 August 2016, 14:17

    Nie liczę gwiazd na swojej drodze, ale... kto bogatemu zabroni, skoro już zostałem miliarderem... :)

    Nie spłoniesz M., albowiem jesteś posiadaczką włosów o barwie szczerego złota i nawet w czasach polowań na czarownice, nikt nie uznałby Cię za wiedźmę :)
    Chociaż to może się stać, gdy zostaniesz teściową :D

    Obym częściej bywał obok.

    Mirek zaś dobrze się rozpisał. A choć już nie czytuję twórczości wąsatego, dziękuję za to oryginalne porównanie :)
    Każdy powinien nauczyć się zachwytu podczas podziwiania gwiazd. Chłonąć ten zimny splendor, mrugający poprzez łunę księżycowego blasku.

    Wydaje się wówczas, że człowiek jest wieczny, że jest częścią tego, czym są owe gwiazdy, częścią wszystkiego co istnieje lub kiedykolwiek istniało.

    Gwiazdy wypaliły w mojej duszy nie jeden wiersz.
    A przecież po to nocą napełniają świat jasnością, by ciemność go nie owładnęła.

    Dziękuję Wam za dość filozoficzne popołudnie :)
    Tego mi było trzeba.
    Niech więc Moc będzie z Wami :)

  • giulietka

    30 August 2016, 12:57

    Powiedzieć, że dech mi zaparło to za mało pod takim wierszem.
    Ale czytając Cię dzisiaj ja też mam déja vu, bo czuję, że widziałam już kiedyś to niebo i na pewno Ty byłeś obok!
    Odmalowałeś też wiernie moje wczorajsze niebo, które było tak blisko, jak pięknie opisuje to Mirek.
    Pewnie się powtórzę, ale muszę tutaj napisać, że Ty pierwszy pokazałeś mi ile odcieni ma niebo i jak piękne mogą być rozgwieżdżone noce.
    Dlatego, gdy odsłaniasz kotarę, a za nią rozciąga się tak mistyczny widok, lgnę do Twoich wierszy jak ćma do lampy, nawet jeśli kiedyś miałabym za to spłonąć!
    Mówią, że każdy ma swoją gwiazdę, jeśli to prawda, Ty jesteś właścicielem miliarda!

  • fyrfle

    30 August 2016, 08:54

    Przed przeczytaniem Twojego wiersz, to myślę sobie, że muszę się sprężyć w sobie po strofach Rozy, bo to jak z krio wskoczyć do sauny, choć może to nie najlepsze porównanie - czytam...i mocny wpływ maja na Twoją duszę gwiazdy, ze aż porównujesz je do Ducha Świetego mocy, a ten płaszcz nocy...ostatnio był taki cudny, że ramiona nie pozostawały mu biernym i wtulały się w niego wyciągając doń wzrok, szepcząc jej czule wyobraźnią, dzieląc się pieszczotami wspólnie z naszymi kobietami, razem płonęliśmy jak te surfinie i pelargonie w ogniu fleszy aparatów. Było pięknie i to piękno w tych Twoich strofach rozpalone na zawsze niczym ognie Ducha Świętego...te strofy z Niego.