Menu
Gildia Pióra na Patronite

Lence

Gołąbek poprosił o kawałek chleba,
dać by mu trzeba.
Zima sroga, dzielmy się chlebem,
przecie to zalecenie Boga.
Wtem i wrona się dołączyła
i o chlebek poprosiła:
Kra, kra,
zima bardzo zła,
boli mnie brzuszek,
przydał by się
chlebka kawałuszek..
Jedzą chlebek, gołąb i wrona,
uczta jak nic urządzona!
Wtem jakieś ptaszki,
czarno - białe,
ani duże, ani małe,
jeden w moją stronę kroczy,
patrząc mi błagalnie w oczy
i powiada:
Zima wszystko zasypała,
żadna słoninka nie ocalała.
Karmisz gołębia Pana,
może znajdziesz coś i dla nas?
Jedzą wszystkie ptaszyny
z rąk dobrej dziewczyny.
Zima mrozi ,
każdy ptaszek głodny chodzi,
więc gdy prosi o jedzenie
-daj mu trochę, za to
On wiosną sprawi Ci radochę.
Jaką?
Dowiesz się sam,
gdy usłyszysz śpiewu
ptasiego kram.

4890 wyświetleń
56 tekstów
9 obserwujących
  • PRON DE NADIE

    7 December 2010, 11:54

    a no śpiewają, ale najpierw trzeba je nakarmić;)
    Dziękuję:)

  • Przemio

    7 December 2010, 11:53

    zimą najedzone też śpiewają ; )
    o głodnych ptaszkach ale radosny wiersz : ]