Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pragniemy Nieba

Głodni nadziei wędrują ludzie
Po świecie skroplonym anielskimi łzami
Pełzają w żmudzie, brudzie i trudzie
Powoli gryzieni wieczności zębami...

A świat taki podły i taki szary
Tym lepszym wśród ludzi życia nie ułatwia
Zsyła na lepszych paskudne koszmary
A jeśli w nie wpadniesz- gorsze są niż matnia

Pragniemy Nieba!- Wołami z ziemi
Której niebo pękło, a horyzont czarny
Liczymy, że krzyk nasz i krew świat ten odmieni
I odwróci, jak miecza cięcie, los ludzkości marny

Acz przecież do Nieba nam Piekła potrzeba
Chociaż odrobiny ostrego ukłucia
Więc przeżyjmy piekło, by dosięgnąć Nieba
Wspierają nas w tym nadzieje, uczucia

Śmiejmy się w twarz światu, bośmy Nieba głodni
Nieśmy przed sobą wściekły oręż kary!
Inni, ci szarzy- Nieba nie są godni!
Jeno krew z nas piją, nędzni jak komary!

13 977 wyświetleń
199 tekstów
55 obserwujących
  • Archangel_Marco

    25 September 2012, 00:00

    Takie szalone, prawda? Jest w tym nieco groźby, jest w tym tęsknota, jest wściekłość... tak, ten się udał!

  • No_One_

    24 September 2012, 21:01


    No, to jest to, czego ja szukałam.

  • agniecha1383

    11 September 2012, 23:58

    Jak zawsze dobrze się Ciebie czyta..jak świetną lekturę:)

  • Archangel_Marco

    11 September 2012, 23:11

    To dobry komentarz to, także dla mnie, dobrego wiersza.

    Dziękuję, Julio. I Ty śpij dobrze.

  • Julka 10

    11 September 2012, 23:03

    Mocne, ale dobre...wiesz, że lubię Cię czytać...więc pisz dalej ;))))

    Spokojnej nocy bez...komarów oczywiście ;))