z każdym świtem jest mnie coraz mniej mimo ostro zarysowanych konturów,głodne myśli karmie złudną nadzieją, że kiedyś niedomówienia przestaną boleć. i pomimo, że się boje na twoich barkach zostawiam znaki zapytania. spróbuj wnieść je na swoją górę, by poczuć ciężar odpowiedzi,