Menu
Gildia Pióra na Patronite

Uliczne dźwięki i kilka obrazów

Gdzieś w starej kamienicy
brzdęk butelek szklanych
nic, tylko to się liczy
Płacz dzieciaków małych
Chudy wilczur skamlający
o jedzenie prosi
Akordeon rzępolący
krzywe dźwięki roznosi
Zagłusza je kosiarka
znanej firmy Bosch
Nie słychać tylko
śpiewu kanarka
Za rogiem
pali się kosz
Tuż obok stare babska
w czerwonych kabaretkach
Menelowi krwawią łapska
Na sygnale pędzi karetka
Strach zameldował się na stałe,
ze zgrozą za rękę spaceruje
Ja nie bywam tam wcale
bo... mnie on paraliżuje...

A spod śmietnika
puszcza mi oczko
miś z odpadniętym uchem...
Gaszę lampkę,
idę spać...

____________________
z serii śmietnik

24 654 wyświetlenia
261 tekstów
49 obserwujących
  • motylek96

    17 November 2010, 21:26

    Cholernie lubię twoje śmietniki,więc i ten kradnę:))

  • marka

    17 November 2010, 17:04

    Wytarzałem się jak pies w tym wierszu.
    Dla mnie super, jak moja chusteczka w kieszeni.
    Super impresja socrealistyczna w kapitalistycznym świecie.
    Pozdrowionka.