Cienie ...
Gdzieś w smutnych komnatach tęsknoty
wyssałem cię z ramion niebytu
by zawrzeć przymierze w miłości
i szczęściem uwiecznić w dotyku ...
Lecz zawsze znikasz zbyt szybko
jak rosa wyschnięta na trawie
i mimo, że byłaś tak blisko
nie mogłem cię dotknąć na jawie ...
Marzeniem więc bądź, już do końca
gdy zasnę ust mych strażnikiem
i wieczną tułaczką do słońca
grzesznicą i spowiednikiem ...
Samotność omamia z tęsknoty
a sen niesie dziwne wrażenia
że, czasem jest człowiek i dotyk
lecz obok niestety go nie ma ...
189 975 wyświetleń
1575 tekstów
600 obserwujących
Dodaj odpowiedź 10 October 2015, 21:58
0 Brakło mi słów ,coś pięknego
"
Lecz zawsze znikasz zbyt szybko
jak rosa wyschnięta na trawie
i mimo, że byłaś tak blisko
nie mogłem cię dotknąć na jawie ..."Pozdrawiam Serdecznie :)))
Odpowiedź