Menu
Gildia Pióra na Patronite

niedokończony

gdzie jesteś
tak długo cię nie

zgubiłaś siebie
a teraz ja muszę
nas obie

mówiłaś
dziewczynki noszą sukienki
jedzą niewiele
z chłopcami tylko za rękę

słyszałam
kobieta to śmierć
na m trzeba zasłużyć

wiesz, widziałam
oni też płaczą
uczucia jedynie maskują
bliznami po modliszkach

wybacz, że idę tam gdzie nigdy
zapomniałam jak to jest nie pamiętać
śnieg zasłonił horyzont

wciąż krzyczę tylko w snach
i nie wiem czy wiele
znaczy wszystko

17 801 wyświetleń
178 tekstów
95 obserwujących
  • Papillondenuit

    26 October 2011, 20:14

    jakoś tak cieplej mi się zrobiło w środku...
    dziękuję

    pozdrawiam Was

  • Papillondenuit

    11 October 2011, 01:28

    wzajemnie dobrej, yestem
    :)

  • 11 October 2011, 01:24

    Podziwiam.
    Dobrej nocy. :)

  • Papillondenuit

    11 October 2011, 01:10

    ***(o moim domu)

    o moim domu
    którego ściany
    z ciepłych niedomyślnych snów
    napiszę najpiękniejszy wiersz
    o włosach dziecka
    które nigdy nie wplączą się
    w moje ręce kobiety
    o ustach — które posępnym pragnieniem
    nie zawisną ponad niepokojem moich nocy
    o miłości — która rozkwita
    w każdym wyszeptanym słowie
    w barwie róż
    w zapachu ściętej trawy
    w pośpiesznym spadaniu gwiazd
    w gorzkim
    unicestwianiu motylich skrzydeł
    zgasłych w płomieniu świecy
    o miłości —
    doskonałej w swoim chmurnym niespełnieniu

    Halina Poświatowska

    ...dziękuję i odpozdrawiam

  • Nika789

    7 October 2011, 21:33

    Rzeczywiście bardzo osobisty, ale też bardzo trudny w interpretacji. Tajemniczy, o kobietach i dla kobiet, ich sekretach i uczuciach. Genialnie, że niedokończony, niedopowiedziany, bo to nadaje smaku i uczucia niedosytu, ale jednocześnie irytuje bo czytelnik pozostaje w zawieszeniu, chciałby znać te przysłowiowe trzy kropki, a musi się nagimnastykować w interpretacji, co też uczyniłam. Jednak dobrze, że nie wszystko podane jest na tacy, trzeba wyczekać ten wiersz, przetrawić raz, drug, trzeci. Wiersz odbieram jako pewien manifest kobiety która choć subtelna, to ma w sobie siłę, jest dumna, tragiczna również.

    Trzecia strofa mistrzostwo. Bardzo w moim stylu.

    Pozdrawiam Cię Marie.

  • Papillondenuit

    7 October 2011, 21:11

    hmm... to mnie zaniemówiło
    jeden z bardziej 'osobistych'...

    merci Dziewczyny

    pozdrawiam ciepło:)

  • 7 October 2011, 20:42

    Piękny i tajemniczy. Lubię takie. :)