Zupełnie inaczej... Wiesz co ? Piękne są te różnice. Myśli, odczuwania i w związku z tym interpretacji. To czyni treści jeszcze pełniejszymi i bogatszymi. Dziękuję też za wyjaśnienie. Zawsze chciałabym wiedzieć,co autor miał na myśli... Zbliża mnie to do tekstu i do autora. Co jest nierozłączne :-)))
Nie zawsze spełniamy swoje lub innych oczekiwania... Nie szkodzi, są Oceany i "oceany". Zawsze jednak trzeba się cieszyć z wypełnienia. Nawet tego, tylko po kostki... :-)))