Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zagubiony

Gdy schodziłem po schodach
To czułem watę w mych nogach
Ponieważ dyskretnie oczy me
Wpatrywały się w nogi Twe

I ręce mi się pociły
Myśli się pogubiły
Serce jak dzwon waliło
Prawie co mnie nie zabiło

Strach to groźna broń autorska
Gdy powiew zimna i skóra szorstka
Wpatrzony w Twe ciało, jak w orszak aniołów
Chciałem coś powiedzieć, lecz język nie był gotów

Powiedziałem coś oszołomiony, jak podpity gość
I odszedłem w obłędzie i czułem do siebie złość
Że strachu tak mocna siła, była jak w gardle ość
Taka wielka moc zauroczenia, a może to była Miłość?

https://www.youtube.com/watch?v=VWZkRNEULi4

66 690 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    12 March 2016, 20:35

    Dziękuję serdecznie. Miłego wieczoru.

  • Cris

    12 March 2016, 20:21

    Podoba się wiersz...ach ten strach.
    Pozdrawiam :)