Nadnoc

Gdy scenariusz czarnego spektaklu wyrecytowany w świat zostanie
Aktorzy zaprezentują z kunsztem emocje potępione
Myśli zamroczą dźwięki istot zgubionych , skazańców życia
Otumani nas mrok , tajemnica , w którą nie chcesz brnąć
Gdy to czerwień wygra z bielą , wyleje się z oczów
Twój krzyk będzie doniosły . Będzie głośny, lecz bezsilny
Podniosą alarm poprzedzający egzekucję
Wyklną , skrępują i będą czekać
Aż w końcu czas , zabójca bezwzględny
To on zadecyduje kiedy tortura w śmierć się zamieni .

Trudno powiedzieć co działo się dalej....
Słońce skutecznie otworzyło mi oczy .
Po najmroczniejszej nocy życia ...
Sny są potęgą ... lecz czy to na pewno tylko sny ??....