Menu
Gildia Pióra na Patronite

„Ukochana”

Gdy po raz pierwszy cię dojrzałem
Już wtedy nic się nie liczyło
Wnet zrozumiałem
Wiedziałem, że, będzie mi z tobą miło

Patrzyłem wtedy na ciebie dłuższy czas
Stałaś oświetlona reflektorami
Myśląc, że, będzie dopasowana para z nas
Chciałem jak najszybciej już tam, dotknąć twojej skóry rękami

Teraz już jesteśmy razem na dobre i złe
Pomagasz mi ukoić nerwy i odpocząć w dni ciężkie
Twoja skóra taka delikatna miękka jak jedwab
Nie widzę w tobie żadnych wad

Znosisz moje humory
Dajesz mi siły gdym jest chory
Choć kosztujesz mnie, co miesiąc sporo
I tak cię kocham moja nowa z promocji skórzana sofo

66 747 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
  • M44G

    12 May 2012, 12:38

    Miło mi niezmiernie.

  • annak

    12 May 2012, 12:37

    świetnie napisany i na pewno zaskakujące, że to umiłowanie jest do sofy, a nie do kobiety :)))
    podoba mi się bardzo :))) Ciebie Marjanie serdecznie pozdrawiam, a erekcjato zabieram do zeszytu :)))))

  • 10 January 2012, 16:55

    mówiąc szczerze to kiedy zaczęłam czytać, myślałam, że chodzi o kobietę twojego życia.
    ale wiersz mi się podoba ;)