Menu
Gildia Pióra na Patronite

Noc

Gdy płaszczem mroku otula się niebo,
w słodkim tańcu z Orfeuszem
zastygają zmęczone powieki.

Zaczynają się małe tęsknoty.
Tak ciche jak szept giwazd
przy szemraniu świerszczy.

Liche wspomnienia wypełzają
z odległych arkanów
niewzruszonego sufitu.

W zakamarkach nocy
lśnią zgubione przez nie
chitynowe pancerze dnia.

Bólem drżącym jak rzeka,
krzycząc spływają w
ciemną otchłań policzka.

Samotność.

16 794 wyświetlenia
130 tekstów
30 obserwujących
  • RozaR

    6 May 2014, 17:19

    Typowe dla tego pokolenia i dla pewnego wieku.