Gdybyś wiedział co czuję I od jak dawna już swą śmierć planuję. Gdybyś wiedział o mej miłości I o tym jak pragnę Twojej bliskości, Gdybyś tamtego dnia ostatniego Powiedział, że nie masz już wyjścia innego Nie pozwoliłabym odejść Ci ani na krok I dzięki temu cały czas byłbyś obok. Powiedz, gdybyś mógł cofnąć czas To także wybrałbyś ten ponury las ?. Czy też wziąłbyś line i skończył ze sobą Zostawiając tu rodzinę, której w oczach łzy płoną?. Matkę, która teraz ledwo zipie, Ojca, który po Twej śmierci wódkę kubkami chlipie Córkę, która taty szuka w niebie I siostrę, która tak pragnie być blisko Ciebie...