Druga Dwadzieścia i Sześć
Gdybym cie znienawidził byłoby mi łatwiej
A tak się męczę, jak z kleszczem
Który wbił się w skórę i ciało dręczy bólem
Ścierwo choroby roznosi
Trzeba to wyrwać, żeby nie rosło
I tak kolejne przyjdzie z wiosną
Autor
2260 wyświetleń
29 tekstów
3 obserwujących
29 January 2013, 10:06
Tak...czasem trudno jest wytrwać w miłości...może lepiej zakończyć taki związek wcześniej niż czekać wiosny na kolejny a w styczniu zacierać już rączki...
wiem że bywa i miłość wiecznie zadziorna i doprowadza że związek staje się toksyczny...
podoba mi się wiersz...pozdrawiam:)
29 January 2013, 04:48
Pojechałeś kolego ostro
z tą wiosną
Druga Dwadzieścia i Siedem i Osiem i Dziewięć
Coś mi do ucha szepcze:
wysiądzie szybko od przepięć.