Menu
Gildia Pióra na Patronite

Monotonny świat

Dzień po dniu
szarości mgłą zmącone
Dzień po dniu
twarze od siebie odwrócone
Dzień po dniu
słychać nadziei szept
Dzień po dniu
ciągle cichy,nieśmiały głos
Opadający nisko włosów kłos
Przy ziemi twarz leżąca
wzywa pomocy ciszą rozdzierająca
W dniu śmierci pada, ginie
Nikt już z pomocą nie przyjdzie
Monotonnością dnia zabita
Niby żyje,niby nie przeżyła
Dusza opadła,a człowiek czeka
Na śmierć fizyczną człowieka

3467 wyświetleń
50 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!