Menu
Gildia Pióra na Patronite

igraszka

dziękuję ci smoku
o płowych licach
płonących oczu
żarem się nie nasycam
w kazamatach nieba
labiryncie piekła
powiedź mnie donikąd
skąd nie wrócił żaden
nicością przyoblecz
zapomnienia kotarą
okryj niczym welonem
obłudnej niewinności znakiem
pocałuj bezkreśnie
lodowatych ust nasyć smakiem
bym wiedział że kochasz
i śmiertelnie nienawidzisz
zrań moje serce
kroplami z jego krwi się nasyć
nim skonam u stóp twych
by jutro ożyć nocą
nieumarłych istnieniem

159 240 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
  • 26 February 2014, 20:12

    a musi dokądś ? a może przystają ?
    a o co chodzi ? o niemego filmu sennego opisanie ...

  • RozaR

    26 February 2014, 20:05

    Słowa biegną - ale dokąd i o co chodzi.