Moja ciekawość
Dzięki Bogu trzeszczą mi jeszcze kości.
Chwiejnym krokiem stawiam stopę za stopą.
Tak jak trzydzieści lat temu , nadal ciekawy świata.
Złakniony nieprzewidywalności życia .
Patrząc ze wzrokiem przepełnionym nadzieją.
Wypatrując przygody najśmielszej ,najniebezpieczniejszej.
Tak bardzo bliskiej memu sercu.
Staremu sercu wędrowcy.
1968 wyświetleń
23 teksty
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź 15 April 2015, 23:46
0 Przygody sie zachciewa - napisz proszę coś ciekawszego - wszak długo żyjesz . Czy nie masz nic ciekawszego do powiedzenia.
Odpowiedź 15 April 2015, 20:58
0 Hm... pomyśłało mi się - tak na mgnienie jednej wiosny - że to właśnie ciekawość nas wiedzie i odwodzi od śmierci i starości...
;)Odpowiedź