delikatnie opuszkami palcówkarmie swoje usta wiosennym zapachem
plącze się między udamizwiewna kolorowa suknia chwytam we włosch babie lato
gdy na palcach zrywam kaczeńce wiekopomna oczekiwana cisza w sercu gdy nie boisz się jutra
jesienna mgła
Autor
21 April 2018, 21:02
Dziękuję ... Pozdrawiam i miłej nocy ...
21 April 2018, 02:02
Ładne.Dobranoc. :))
20 April 2018, 20:53
a ja już widzę skrawek lata :)pozdrawiam :)
20 April 2018, 20:41
Wszystkie pory roku można znaleźć w Twoich wierszach