Ofiara.

Debil stał się ofiarą sadyzmu.
Nie wiadomo skąd nadejdzie następny cios.!
To przez tę szczyptę idiotyzmu.
Aż legł w gruzach marzeń stos.

Mimo iż nie daje mi to żadnej radości,
to jednak Ty ją czerpiesz.
Może kiedyś połamiesz mi wszystkie kości,
w sumie możesz zrobić co tylko zechcesz.

Wieczne stawianie się nic mi nie daje,
a mimo to nadal robię swoje.
W tejże kwestii się nie poddaję,
lecz Twych poczynań się zaprawdę boję.

Wcześniej strachu nie czułam,
głównie dlatego iż to ja ból zadawałam.
Do wszystkiego co się rusza się prułam.
ciałkami winnych się zabawiałam.

Teraz Ty bawić się chcesz mną,
zadawać ból na wszelakie sposoby.
W tym przypadku jestem ofiarą Twą.
Nie liczysz się z mym zdaniem, nie potrzebujesz na to zgody.