Menu
Gildia Pióra na Patronite

Matka

Czuję, że czegoś mi brakuje
Radość z kątów już nie promieniuje.
To radość życia, którą mi odebrano.
Trudność w znalezieniu słów
Lecz to układa się samo.
Wracałam do domu - wiedząc, że będzie.
Robiłam wiele - wiedząc, że kocha.
Śmiałam się nawet - wiedząc, że jest dobrze.
Teraz już nic takie na długo nie będzie.
Wracam do domu - wiedząc, że tak trzeba.
Robię wszystko - wiedząc, że muszę.
Śmieję się czasem - wmawiając, że jest dobrze.
Lecz nic już takie samo dziś nie jest.
Nie ma jej koło mnie, w pobliżu ani nigdzie.
Jest daleko gdzieś, na krańcu świata może.
Zabrała ze sobą chyba cząstkę mnie.
Nie czuję potrzeby by robić cokolwiek
Bo wszystko nagle zupełnie straciło sens.

Siedzę dziś - pisząc ten 'wiersz',
Na dworze ziąb lub skwar? Nie wiem,
Być może biedny człowiek jest..
Możliwe że umiera
Lecz radziłam sobie z tym -
Życiem, które teraz dźwigam słabnąc.
Obok mnie ona, chroniła przed bólem świata
Dziś - ochrona zniknęła, a ja
Nie umiem się ze światem zbratać.

588 wyświetleń
11 tekstów
0 obserwujących
  • Anna S.

    15 April 2021, 09:05

    Dzisiaj czuję dokładnie to samo. Moja Mama odeszła 9.kwietnia 2021r. o 6.00 rano.