Menu
Gildia Pióra na Patronite

Żal świtu

czując krzyk pod Twoim oknem
dotykałem uczuć-przeczuć
wyjmowanych marzeń z półki
zmarnowanej szansy klucza

przed przeciągłym swym skowycie
wibrujące usta spamiętałe
Twoich warg, Twych oddechów
i zaszczuty nienawiścią strach

drżacy płomień łzy świetlistej
staczający kamień smutku
że już sen Twój nie wybudzę
żadnym aktem desperacji

każdy oddech ociężały
skażający ten smog miasta
łańcucha dzwoniących budzików
łańcucha marzeń o szczęściu

twe zamknięte okna wołane
przeze mnie o piątej nad ranem
gdy płynę w wirze wspomnień
gdy tonę z gorzkim żalem

8804 wyświetlenia
137 tekstów
8 obserwujących
  • RozaR

    8 November 2016, 16:14

    ładnie nawet