Mimo, iż w chorobie nie jestem typem Łazarza, wracam tylko na chwilę - by podziękować. Zrobiliście mi niespodziankę swoją obecnością i ilością wpisów. Rozjaśniliście mnie od wewnątrz :)
Osobiście jestem przekonany o niewystarczalności słów, a jednak czasem za ich pomocą udaje się wyrazić niewyrażone, uchwycić odruch serca i pomocnej dłoni, nazwać i odkryć dążenia człowieka w drodze do... drugiego człowieka. Cieszę się, że yesteście :)
A zdrowie... Niech wystarczy zapewnienie, że już mi lepiej :) Aczkolwiek wypić pod tą intencję również możecie :)
Drogi M., nikt nie wie z czego składa się ludzka dusza, ale Ty potrafisz ją namalować ze szczegółami! Może dlatego, że lubisz się w nich (duszach) przeglądać jak w zwierciadle...
Trochę zmartwiły mnie wieści, że chorujesz, ale skoro tak pięknie majaczysz, aż boję się pytać o zdrowie;) Zdrówka:*
Bardzo ładny , pouczający , niezwykle porównania Zgadzam się z przedmówcami ' umiejmy dostrzec 'czyjś mały świat '' bez gwiazdorstwa , bez samosądów , bez zaplątanej w fałdach uprzedzenia dumy bowiem tytuł niejako jest tego wszystkiego zaprzeczeniem samym w sobie Spokojnego dzionka ;)
Widzisz? Masz to w gratisie, niektórzy poeci celowo wprowadzali się w takie stany z pogranicza przytomności, by tworzyć bardziej odlotowo. ;) Dużo zdrówka życzę. :))
Dzięki bracie smoku za miłe słowa :) Tym razem to zdaje się, że jednak nie anioły, a gorączka, która mi nie odpuszcza od kilku dni :) Takie... No wiesz... Ciut omamy :) Nie chce zarazić więc idę sobie trochę poumierać i wracam gdy wróci mi pełna gotowość bojowa :) Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze :)