Menu
Gildia Pióra na Patronite

pod oknem z malwami

czerwone słońce z trudem się przebija
przez mleczny sufit nieba
pulsuje ziemia
która nie jest już niczyja
święci stopy kryształową rosą

i ta mgła która tyle mi przypomina
choć wszystko niepamięcią spowija

otwiera się drewniana furtka
z wiankiem snów wybiegam przed dom
i czekam na ciebie
jak dawniej

umorusana jasnowłosa dziewczynka
w białej koszuli
bosa

137 924 wyświetlenia
1393 teksty
282 obserwujących
  • Adnachiel

    21 September 2016, 07:58

    Moje? Ależ M., poczytaj lepiej co napisała Piechocino :D
    Na Helu... :)

  • giulietka

    21 September 2016, 07:41

    Mi również nie pasuje Twoja nieobecność, za to uwielbiam niebieskie koszule:)
    Ale skoro już jesteś, to chyba pora na Twoje wiersze? Czekam!:)

  • Adnachiel

    21 September 2016, 07:38

    Gdy czytam wiersze z czasu, gdy mnie nie było, to chyba lepiej jednak, jak mnie nie ma.
    Ale nieobecność mi nie pasuje.
    Wolę niebieską koszulę :)

  • giulietka

    21 September 2016, 07:32

    Lubię taką bezradność.
    Tylko już nie znikaj, po prostu bądź.

  • Adnachiel

    20 September 2016, 14:33

    Przepiękny wiersz.
    Pełen nastrojowości i wyciszenia.
    Ludzkie istnienie jest kruche, niepewne, nieustannie przemija, zanika.
    Ale czy istnieje piękniejsza, bardziej poruszająca i pewna nieśmiertelność, niż zapewnienie: czekam na ciebie ?
    To dlatego wracam.
    I wciąż mnie zachwycasz. Cóż poradzę? Nic :)

  • giulietka

    15 September 2016, 09:55

    Onejko, to ja dziękuję, nawet nie wiesz jaką moc twórczą dają mi takie komentarze;)

    Art, właściwie nic, może jedynie monitor i kilometry światłowodów;)

  • 15 September 2016, 00:55

    Madź, skoro masz przed oczami hasło, to... co takiego Cię powstrzymuje?
    ...... to taka piękna gra - jak śpiewał pewien OMC ( o mało co) prezydent. :))

  • onejka

    14 September 2016, 10:07

    Są obrazy, które w nas mają ciepłe schronienie i odwdzięczają się sentymentalnym uśmiechem za pamięć o nich. Ten wiersz ma wielką moc sprawczą, dziękuję :)

  • giulietka

    14 September 2016, 08:59

    Smoku Arturze, jakoś dziwnie po Twoich komentarzach powraca do mnie hasło wegetarian malowane na świnkach:"nie zabijaj, pocałuj!":))
    Uśmiałeś mnie do łez i teraz wisisz mi pudełko chusteczek, a drugie małej Madzi;))
    Dzięki, miłego!

  • 13 September 2016, 19:10

    Maleńka Madź stoi całkiem bosa
    poranki zimne, coś wisi Jej u nosa. :P:D

    Zamordujesz mnie. :D
    Śliczny obraz, pozdrawiam. :))