Przepiękny wiersz. Pełen nastrojowości i wyciszenia. Ludzkie istnienie jest kruche, niepewne, nieustannie przemija, zanika. Ale czy istnieje piękniejsza, bardziej poruszająca i pewna nieśmiertelność, niż zapewnienie: czekam na ciebie ? To dlatego wracam. I wciąż mnie zachwycasz. Cóż poradzę? Nic :)
Są obrazy, które w nas mają ciepłe schronienie i odwdzięczają się sentymentalnym uśmiechem za pamięć o nich. Ten wiersz ma wielką moc sprawczą, dziękuję :)
Smoku Arturze, jakoś dziwnie po Twoich komentarzach powraca do mnie hasło wegetarian malowane na świnkach:"nie zabijaj, pocałuj!":)) Uśmiałeś mnie do łez i teraz wisisz mi pudełko chusteczek, a drugie małej Madzi;)) Dzięki, miłego!