To stworzone przez Ciebie słowo jakoś utkwiło mi w pamięci i wciąż powraca kiedy tylko czytam Twoje wierszoświerszcze. Pozdrawiam z serdecznym uśmiechem.
Lepiej bym tego nie ujęła Joasiu, to dotyk wyzwala dżwięk. Bez niego nutki czernieją w ciszy na papierze. przy czym "dotknąć" ma tu znaczenie szerokie - dla szukającego :)
Michał, mówisz świerszczowiersz? Hmm ... ja nie wiem, ale skoro takie nadałeś znaczenie... :)
Mirek zlituj się, nie wiem o co kaman. Możesz rozwinąć swoją myśl? :)