Czasem jeszcze osiadasz mi na rzęsach jak delikatna rosa zwilżasz mi powieki pajęczyną delikatnej tęczy ogrzana spojrzeniem spływa po policzku zastygając na ustach
m jak mój a tam gdzie jest kretowisko kiedyś będzie sam letnisko u wazelin podle szczaków za bagnami w tataraku na przy słupie pod klepisko od przystani pod ognisko na dyżurnego cwaniaka pod chirurga i magnata na odzyskanego skauta na jesiotra i na karpia z rusztu
Śliczny , o łezce chyba , oby tylko nikt go nie podrzucił mojej korektorce bo go zniekształci i splugawi wypominki em sprawiedliwa wśród narodów . Pozdrawiam . No tak ten po kądzieli od wilków wziął mnie na tzw wyznaniowe zbytki , popatrz jaki katolik przykładny , że też dopiero teraz na to wpadłam a i tajne fakultety z tajemnicy spowiedzi u wikiego pewnie zaliczał przy okazji Wielkanocnego Triduom Paschalnego pod mamrot albo pod patronatem psychologa od szwedzkiego stołu na pulpicie biegłych od uwielbienia mamony przebiegłych , w przypływie tzw życzliwości stadnej na mafijne e młyńskie koło. Pytanie co go bardziej razi tak na prawdę czy m marsz w ramach rehabilitacji, z kijkami czy jego własny kijek na tzw intelektualnej rekonwalescencji Spokojnego dzionka ;)