Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dwie strony człowieka

Czasem człowiek musi się powstrzymać,
Od brzydkich słów, karygodnych czynów.
Choć w środku diabeł już swoje ognisko rozpala,
Ty maskę pokerzysty zakładasz.

Stracisz godność, stracisz twarz,
Kolejny cios, kolejny atak.

Stajesz się marionetką,
Zabawką ludzi,
Którzy ranią rozbite kawałki Twojej duszy...

1518 wyświetleń
19 tekstów
0 obserwujących
  • Bella 16

    21 February 2013, 23:14

    Dziękuje ;) W tym wierszu chciałam przekazać, że każdy z nas ma ochotę w pewnym momencie coś komuś zrobić, ale chociaż pokusa jest tak silna, nie możemy. Jeśli w pewnym momencie, poddalibyśmy się, to wyglądałoby w pewien sposób, jak samobójstwo. Ludzie tak naprawde tylko czekają na takie potknięcie. My zostaliśmy zranieni i dodatkowo jesteśmy winni. Rana, którą wcześniej nam zadano zostaje ciągle odtwarzana i pogłębiana przez ludzi, którzy mają okazje ,,zabawić się" czyimiś uczuciami. Ci silniejsi psychicznie wygrywają, ale jeśli zostaniesz sam w końcu zostaniesz zniszczony. Dla mnie to przerażające, że chociaż jesteśmy ranieni i nie możemy tego okazać, to właśnie winowajca staje się w pewnym momencie ofiarą, a my nie możemy z tym nic zrobić, żeby nie stracić twarzy.

  • Zoeni

    21 February 2013, 18:50

    Jakie to prawdziwe ...

    Pozdrawiam

  • Władysław Andrzej

    21 February 2013, 17:55

    Bardzo trudną sztuką jest zachować zimną krew . brać stronę dobra czy nadstawiać drugi policzek .Łatwiej przekląć lub dać rozpalić ognisko

    Ciekawie