Bogusiu wszystko zaczyna się od przyjścia, gdy inni odeszli...a reszta to już kwestia woli dwóch serc... Alinko bardzo pięknie napisałaś... Dziękuję Wam.
:) Upaść obok, to o wiele więcej niż pocieszyć słowem. To zapewnienie zdaje się mówić: nieważne jak bardzo Ci źle, nieważne czy źle postąpiłeś, czy źle postąpiono z Tobą. Ja jestem zawsze tuż obok, gotowy szczyty i depresje przechodzić z Tobą. "więc chodź pomaluj mój świat..."
Może Ewo trzeba nauczyć się siać dobre ziarna nocą...i nie pragnąć od razu kolorów tęczy, ale zadowolić się na początek zielonym kiełkiem o poranku...A później tylko starannie pielęgnować i nie pozwolić aby zieleń zamieniła się w szarość... Dziękuję Wam wszystkim za opinie...nie spodziewałem się :)