Menu
Gildia Pióra na Patronite

Cykanie świerszczy,
Krzyk deptanych kamieni na ścieżce,
Ostatnie spojrzenie słońca przed zachodem.
Idzie Ona.
Nie zwraca uwagi na otaczające ją piękno, bo idzie do Niego.
Szczęśliwa.
Upita Szczęściem!
Powoli stawia każdy krok, napawając się widokiem odchodzącej Tęsknoty.
Zgrzyt otwieranej bramki.
Nareszcie.
Wie, że zanim zacznie opowiadac o czerni traw, zieleni słońca i czerwieni nocy, musi jeszcze coś zrobic.
- Wieczne odpoczywanie, racz Mu dac Panie...
Zapala znicz i kładzie go na Jego grobie.

1715 wyświetleń
41 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!