ciężka powieka
zsycha powoli
czując tak blisko
i gdzies głeboko
szum morza błękitu księżyca
splątany
powiew zapachu namiętnie oddany
serc szelest zmysłowy i
jak niepokorny
blask oczu szaleńczo zamglony
.............
już cisza
tyle..i takie bliskie
tylko ..i tak dalekie