***
cieszyłam się że Cię zobaczyłam
tak bardzo pragnęłam miłości
a ty odrzucasz
boisz się miłości aż po grób
boisz się że wariat z wariantem
się nie pogodzi
ja jestem taka mał
taka biedna jak masz koscielna
jestem zakochana w błękici powietrza
W chmurze co rosi moje oczy
z tęsknoty za słońcem promiennym
zakochana w wietrze
zakochałam się w ciele człowieka z anioła
i diabła
Mój miły okruchy życia mi już zostały
okruchy i popioły
bo palą moje życie żywcem
a ja czekam choćby na jeden gest
twoje tesknoty...
23 963 wyświetlenia
235 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!