Menu
Gildia Pióra na Patronite

Róża

Cierniste pędy ręce kaleczą
Wystarczy lekko dłonią przeciągnąć
- odciska piętno.

A jednak chwytasz, łapiesz w swe palce
Próbujesz wniknąć głębiej.
Chcesz mieć najbliżej, przy sercu właśnie.
Cierniste pędy.

Kusi Cię woń piękna.
Chcesz kochać.
Czy kochać potrafisz jeszcze?
Wciąż kochasz, ją kochasz.
Ją tylko, samotny.

W róży prawdziwie się kochasz.
Róży Ci trzeba.
Czy róża Cię kocha choć trochę?

A może Cię tylko pociąga?
Fascynuje jej płatków aromat.
Usypujesz z nich ścieżkę do nieba.

Ścieżka, której nie ma.
Donikąd, zbyt lekka.
Za piękna - by być prawdziwą,
By doprowadzić do celu.
Nierealna.

Mimo to podażąsz,
liczysz na Nią.
Wiesz, że to wszystko, co Ci potrzebne
Nie troszczysz się o nic innego.
Tylko jej pragniesz.

Umierasz.

3482 wyświetlenia
40 tekstów
0 obserwujących
  • 25 September 2012, 02:22

    ...początek zachwyca, ale z biegiem wersów - opada zaskoczenie i pomysł.