Menu
Gildia Pióra na Patronite

do kochania, do pragnień.

ciepło, wilgoć, ciało okryła rosa
miłośc bezwstydnie naga i bosa
jędrne kształty gotowe, sterczące
wargi wilgotne, ciało drżące

dotyk i rozkosz, której ciągle mało
więcej! chcę więcej, chcę! woła ciało
nie jestem w stanie, westchnień nie zliczę
rozpalone do granic ciało chce krzyczeć!

szepty pragnieniem zostały okryte
stanąłem. do walki z kobiecym instynktem.
ferwor! tornado namiętnych spojrzeń
i ust malinowych chcę jeszcze dojrzeć

oczy bez wstydu zamykają się, błądzą
duszą krople pragnień nieokiełznaną żądzą
serce uderza i jeszcze! i więcej!
szczyt uniesienia ! ah!... są rumieńce!...

kocham gdy gdzieś daleko rozkojarzona
kocham gdy tak patrzy, gdy jest zawstydzona.

256 wyświetleń
2 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!