Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ci, którzy...

Ciągną do miasta jak ćmy do światła
Chociaż ostatnia latarnia zgasła
Z dala od samotności mieszkań
Nie wiem czy dojdą do siebie
Nie sądzę, skupiają emocje
Za pieniądze...

...Przy umywalkach
Opłakują skutki swych ścieżek
I mimo bólu i niedowierzeń
Brną w zupełnie dzisiejsze jutro
Nie pozwalając emocjom usnąć
Martwymi rozterkami ścieląc rynsztoki

O kim mowa, o kim?

9829 wyświetleń
195 tekstów
8 obserwujących
  • fyrfle

    3 September 2015, 12:54

    A jeszcze te porywy i odskoki w bok.

  • Smoky Blue

    3 September 2015, 12:50

    Warto zajrzeć do Szczytu jak i Dna, obie te speluny powinny być atrakcyjne dla pisarza, bo w obu można zebrać masę inspiracji ;) Teoria - teorią a praktyka - praktyką.

  • fyrfle

    3 September 2015, 12:38

    jak pisał Lec - Dotknąłem dna, a ktoś pukał od spodu. Też lubię zaglądać gdzie teoretycznie poeci nie powinni.

  • Smoky Blue

    3 September 2015, 11:53

    W związku ze skrzydłami, czasem stąpam ponad chodnikami. Jednak też je lubię, bo powstają podczas obserwacji tu i teraz :)

  • fyrfle

    3 September 2015, 11:36

    Lubię takie wiersze z rzeczywistości ludzkiej tu na ziemii, stąpające po brukach, a nie pełne wersów oderwania. W każdym razie są one bliższe mojemu wnętrzu.