Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów... Jak mawiał poeta :) Moje serce gna mnie, i to ja czasem chciałbym je nieco powstrzymać, ale cóż można uczynić wobec takiego wiersza?! Znowu mnie tu przyprowadziło :)