Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chcę Cię mieć.

Chcę Cię mieć. Chcę śnić Cię,
gdy będziesz odchodził.

Chcę w zimnej ciemności
znać tylko Twe imię,
tak własne jak adres mieszkania,
jak sukienka i buty.

I chcę żebyś był,
gdy zabraknie powietrza
na zbyt głośne szepty.

I nic więcej nie wiem jak to,
że nie umiem zasnąć bez Ciebie
i oddychać i mruczeć jak kotka.

I słuchać wciąż muszę jak jej
mówisz, że nic po za jej twarzą
nie ma na świecie, a reszta
złamanym jest aniołem i tonie
w jej oczach.

Poczekaj... Spójrz...
Mi też tak mówiłeś...

Przez chwilę nawet czułam,
że jesteś mój,
że mam Cię zamkniętego
w płucach.

Lecz i płuca pękły jak balonik,
za dużo mając w sobie miłości.

A teraz już sama nie wiem...
Co dalej...
Został tylko pusty ból...

Odejść? Zostać? Umrzeć?

*pisane w dziejach zamierzchłych, wstawiam, gdyż cierpię na brak weny.

16 794 wyświetlenia
130 tekstów
30 obserwujących
  • Incommodi

    9 April 2013, 21:41

    Z dosyć sporą nutką :P Dziękuję pięknie :)

  • krysta

    9 April 2013, 21:40

    Ładny wiersz z nutką zazdrości..

    Pozdrawiam:)