Słońca język rozwojony
Byłem na końcu świata
gdzie wychodek stoi różowy
a obok zniszczony tapczan
ze łzami w pikowanych oczach
Powiedziałeś na mnie
wariat
ale to nic nie szkodzi
kiedy człowiek budzi się w przełomie
i odkrywa koniec świata
na przedmieściu gdzie na pętli
autobus miejski zawraca
-"wsiadasz pan?"
pyta kierowca a ja -nie
odpowiadam
lecą spaliny
stoją wieżowce
zalegam na tapczanie
gdzie brudna ściana...
marka
Autor
127 940 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących