Wow... Przechadzam się dziś po tych Twoich tekstach Michał i nie wiem co napisać. Ten wiersz jest jak pamięć poza którą nic innego niemal nie mogłoby już istnieć. Naprawdę, nie wiem co więcej
Mirku, ależ my już niejedno napisaliśmy razem, tylko nie wszystko nadaje się do publikacji:)) A skoro była już dumka na dwa serca, to musimy to przebić, eM;)