Byłam kiedyś cudza,niewłasna i nieswoja...Choć swojo się czułamw obcych ramionach.
Pisaliśmy wtedy razem osobnoi po stosunku zmywaliśmy wodągrzech niekochania.
Dziś pościel jest wolnaod potu i zmęczenia,a ja ciągle nie mogę spojrzeć w lustro.
eyesOFsoul
Autor
25 July 2011, 22:09
Ehhh...
25 July 2011, 21:45
A ja mam jakiś fanklub? :))
Dziękuję! :* :))
25 July 2011, 21:23
zapisuję się do Twojego fanklubu :)wiersz świetny, zresztą jak pozostałe
pozdrawiam ciepło
25 July 2011, 17:36
Miło, że zajrzałeś :)Pozdrawiam...
25 July 2011, 16:23
to jest dobre, chociaż w drodze do łazienki widzę upuszczony kubek kawy,to jest dobre, chociaż biel pościeli przyciąga wspomnienia,dzięki za skojarzenia, pozdrawiam