Finezjo, odpozdrawiam, czasem i silny człowiek staje się malutki i kruchutki, i nie wie jak tę siłę w sobie uruchomić... :) Agazo, tak niewidzialność boli, zwłaszcza że najchętniej lub najłatwiej ją wybrać, tak jakoś jest najbliżej, bo pod ręką...:) Sparking angel, zapisanie w głębi serca to cicha i łagodna pociecha :) Dziękuję Wam za te słowa, miło mi było je czytać..