Błękitem jasnej gwiazdy, Spłynęły z turkusu, Trzy blade iskry, Rozkwitły, Tworząc ciepłą noc, Istoty nieziemskie, Wrażliwością motylich skrzydeł, Miętowej zieleni, Wraz z ogniskiem, Tańcząc ze szklanym życiem, Strzałą losu, Co rani wiecznie, Prowadziły Cię drogą, Otulając opieką... Nie wierzysz? Znasz je dobrze, Chcąc uniknąć przeznaczenia, Potrzebując wolności, Związanej z brakiem problemów, Trzy siostry trwały, Same w sobie, Pierwsza ubrana w kolor liści, Wiara, umocniła Cię w nadziei, Niebieskiej jak jego oczy, Któreś pokochała, Oddając swą duszę miłości...