Błądzą moje myśli w noc czarną
gwiazdy migoczą
jakby uśmiech mi słały
zanurzam się w nie sen
by wspomnień bieli uchwycić
spod powiek obraz się wyłania
schodzi po schodach
tak lekko stąpa
włos piękny otula ramiona
ona...
jam tylko patrzył
czarem postaci ujęty
ciszą wezbrany, by czaru
nie spłoszyć
o nieśmiałości moja
w złą godzinę wskazówką drgnęłaś
niesforną
wystarczyło pochwycić, przytulić
nie oddać
nie, to nie kobieta
to Anioł z mym sercem na dłoni..
Autor
Dodaj odpowiedź 25 January 2012, 19:54
0 Pięknie napisane, podoba mi się.
No i mam słabość do Aniołów.
Pozdrawiam.Odpowiedź 23 September 2011, 12:47
0 ullalllllaa..;)
co do Anioła, to wcale się nie dziwię..hehe..;)
dzięki, żeś zajrzał yestem..;)
Odpowiedź 24 July 2011, 18:58
0 Jak dla mnie całość ładnie napisana w jednolitym klimacie.
Za zakończenie trzeba pochwalić - pozdrawiam :)Odpowiedź 24 July 2011, 18:17
0 Za niski ukłon dzięki ciepłe, aż tyle mi nie potrzeba ..;)
Jednakże wolałbym krytyke samego Mickiewicza niźli Twoją kolego poeto..;)a w lekarza uprzejmie proszę pobawić sie na innej łące..-.to tyle..;)
Odpowiedź