Od Twojego całusa braciszku przynajmniej zamieszania nie będzie ;))) bo tu już taki jeden " przebieraniec" do mnie przyszedł, coby miłość mi wyznawać i całować chciał myśląc, że ja wirtualnych zachwytów spragniona ;))))) Prowokacja nie była szyta...dratewką, ale kiepskiej jakości...nićmi ...chyba na pchlim targu kupionych ;)))
Trzymaj się....wszystko będzie dobrze...musi być, bo..." życie nie znosi próżni" kiedy... serce...tak młode i....piękne ;))) Cieszę się, że piosenka chociaż, tak jak ja...wiekowa ;))) spodobała się :)))
Wiem, że słuchasz innej muzyki ;)) ale ta piosenka poniżej, ma dla mnie szczególne znaczenie, więc wklejam, wierząc, że i Tobie kiedyś przyniesie szczęście...chociaż miłość.... nosić będzie już inne...imię... ;))))
p.s widziałeś kiedyś mądrą blondynkę....braciszku...? ;))))) Łatwo doradzać innym, najtrudniej samemu sobie ;)))