***
Bezsilność rzuciła mnie na kolana.
Kazała wykrzyczeć cały ból, który mam w sobie.
Przeprosić, podziękować i prosić.
Błagać o to byś wróciła, została i była.
Lecz nikogo nie można zmusić do miłości.
Nadzieja kazała mi wstać.
Wyjść z niewoli bezsilności.
Żyć i spróbować odzyskać to co kocham.
Podnosiła, gdy nogi chciały klęczeć.
Ciszą wypełniła moje usta.
Lecz nie mogę Cię zmusić do miłości.
26 545 wyświetleń
322 teksty
3 obserwujących