Menu
Gildia Pióra na Patronite

Stos

Ach, więc wróciłeś.
W zdumieniu zdążyłam
coś szepnąć, wyszedłeś
bez "pa".

Zniknąłeś jak wtedy,
przepadnij z kretesem!
Sprawdzałeś
czy tonę we łzach?

A ja sobie pływam.
Mówiłam - nie umiem?
To prawda, a jednak,
no cóż...

Opływam we wszystko
- mam koniak i wódkę,
nalewkę, piwo i rum.

Pocieszą mnie zawsze,
lód dźwięcznie gra w szklance,
przyjemnie
kołysze do snu

wspomnienia, problemy,
tęsknotę wariatkę,
a ból to zrzucamy pod stół.

Dziś listy od ciebie
tlą się na parkiecie,
a ja wróżę z kart
- lubią dym.

Śmierć widzę i ogień,
gdy linie na dłoni
zbiegają mi się
w wielkie nic.

https://www.youtube.com/watch?v=hWw_MQdMz1I

1805 wyświetleń
30 tekstów
5 obserwujących
  • Malusia_035

    4 May 2016, 09:20

    bardzo mi się podoba

    "
    Śmierć widzę i ogień,
    gdy linie na dłoni
    zbiegają mi się
    w wielkie nic."

    Świetny ...pozdrawiam Słonecznie :))

  • 30 April 2016, 20:36

    Śmierć to zmiana dotychczasowego porządku. To chyba dobrze;)
    Fajnie się czyta.

  • krysta

    30 April 2016, 19:44

    Ach te rozterki, dobrze opisane, a linie z dłoni prowadzą na spotkanie. ;)